Oto przed Wami mała Stefania i jej wspaniali rodzice – Gosia i Maciek.
Ta 6 – dniowa istotka skradła moje serce, a Gosia z Maćkiem doskonale zadbali o wspaniałą atmosferę sesji i ogarnęli wszystko o co prosilam we wskazówkach przygotowania do sesji 🙂 Nawet nie wiecie jak mnie to zawsze cieszy! to wyraz ogromnego szacunku do mojej pracy!
Muszę zdradzić Wam jeszcze jeden sekret – Maciej był jednym z 3 Panów, którzy korespondowali ze mną w sprawie sesji i od samego początku do końca ją “koordynowali” 🙂 I bardzo chętnie i pięknie w niej uczestniczył 😉 (temat Panów na sesjach zdjęciowych to chyba idealny pomysł na wpis na bloga! 😉 )
Efekty sesji zachwyciły rodziców na tyle, że pomimo największego z możliwych pakietów, nie mogli ograniczyć się do 30 ujęć 🙂 a teraz już oczekują z niecierpliwością wydruków i najpiękniejszego albumu, w którym zamknęliśmy wspomnienia tego wyjątkowego dnia 😉
