Wiecie co jest najpiękniejszego w spotkaniach z mamami, które dopiero co urodziły?
Otóż najpiękniejsze są ich emocje😍
Fala miłości właśnie je zalała (w przypadku Justyny już po raz drugi) i to się czuje od samego wejścia na salę.
A jeszcze milsze jest to, że moim oczom ukazuje się doskonale przygotowana do sesji mama i maluch☺️
W tej sesji nie było kiepskich ujęć, każde jedno jest wyjątkowe i piękne!