Po raz pierwszy postanowiłam opublikować dwie sesje w jednej galerii. Głównie po to, by pokazać jak pięknie mogą wyglądać te spójne ze sobą zdjęcia 🙂
Z Joasią śmiałyśmy się, że to, że na mnie trafiła do przeznaczenie 🙂 Do dziś doskonale pamiętam jedną z pierwszych wiadomości, w której Asia napisała, że mają już co prawda umówioną sesję ciążową, ale tak jej się podobają moje zdjęcia, że chce się zdecydować jeszcze na moją. Po krótkiej wymianie zdań, nie było innej opcji niż ten najkorzystniejszy cenowo pakiet brzuszek i maluszek, dzięki któremu spotykamy się na dwóch pięknych sesjach (choć przyznać muszę, że chyba tylko dwa razy ktoś zdecydował się tylko na sesję ciążową, bez noworodkowej 😉 ).
Łączyło nas wiele wspólnego – miałyśmy bardzo zbliżony termin porodu, ten sam szpital, w którym chciałyśmy rodzić i nawet tę samą cudowną i najlepszą położną (Asiu :*)
Życzę sobie więcej takich wspaniałych Klientów – kiedy mowa o takim porozumieniu, nie może być innych, niż te piękne, zdjęć! 🙂
Podziwiajcie zatem
